W moich kosmetykach powoli zaczęły robić się pustki więc pomyślałam, że
najwyższy czas na zakupy. Przeglądając pewną stronę drogerii
internetowej wpadło mi w oko kilka produktów i parę też kupiłam w
stacjonarnej drogerii oczywiście jako kobieta mogłabym wykupić cały
sklep bo kosmetyków nigdy nie za wiele ale kupiłam najpotrzebniejsze
rzeczy.
-maska do włosów Kallos Keratin
-odżywka do włosów i skóry Farmona Jantar
-eyeliner W7
-podkład Revlon Colorstay
-kredka do ust Lovely
-Top Coat Manhattan
-rozświetlacz Technic
-lakiery Selene
-chusteczki Bobini
Wszystkie produkty są dla mnie nowością więc będzie co testować oprócz
podkładu Revlon którego już znam i zamówiłam kolejną buteleczkę-niedługo
pojawi się recenzja tego produktu.
Oto moje zakupy: